“To dobrze!” – przypowieść o człowieku, który mówił “to dobrze” niezależnie od dobrej czy złej sytuacji.
To dobrze!
Pewien afrykańsku król miał bliskiego przyjaciela, z którym dorastał. I ten przyjaciel, podchodząc do każdej sytuacji w swoim życiu, niezależnie, pozytywnej czy negatywnej, miał zwyczaj mówić: “To dobrze!”
Pewnego razu król był na polowaniu. Przyjaciel zwykł przygotowywać broń dla króla, ładować strzelby i podawać… i tak się zdarzyło, że coś źle zrobił – król strzelił i urwało mu kciuka.
Patrząc na tą sytuację, powiedział jak zwykle:
– To dobrze.
Na co król spojrzał na niego i powiedział:
– Nie! To nie jest dobrze! – i rozkazał wrzucić przyjaciela do lochu.
Minęło kilka miesięcy. Król polował na terenach, które wydawały mu się bezpieczne, ale mimo to schwytali go kanibale, wzięli do niewoli razem z innymi towarzyszami polowania i przyprowadzili do wioski.
Przywiązali króla do pala, ale kiedy układali drewno dookoła niego zauważyli, że król nie ma palca. A że wierzyli, że nie zjada się tego, co ma braki w ciele, to rozwiązali króla i puścili go wolno.
Wracając do domu król przypomniał sobie stratę palca i słowa przyjaciela sprzed kilku miesięcy. Natychmiast zszedł do lochu, aby z nim porozmawiać.
– Miałeś rację – powiedział król – to dobrze, że straciłem palec… – i opowiedział wszystko, co przydarzyło mu się na polowaniu i w wiosce kanibali i zakończył słowami:
– Bardzo żałuję, że wtrąciłem cię do lochu, to było złe z mojej strony.
– Nie! To było dobre – zaoponował przyjaciel.
– Co ty mówisz? Czy to dobrze, że wtrąciłem mojego przyjaciela do lochu na te miesiące?
– Gdybym nie był w lochu, to byłbym z tobą w wiosce kanibali.
Różnie się dzieje w życiu, różnie układa. Kiedy żyjesz z nastawieniem “To dobrze!”, wtedy dobrze się układa, choć nie zawsze widać to w danym momencie. Dlatego zaszczep w sobie przekonanie:
“Wszechświat troszczy się o mnie”
albo
“Zawsze i wszędzie wszystko mi sprzyja”
albo
“Wszystko w moim życiu dobrze się układa”
Nie jest teraz dobrze? To znaczy, że jeszcze się układa.
