Jak dzieciństwo wpływa na człowieka w dorosłości – cykle rozwoju – rozmowy Alui z Nauczycielem
Cykle Rozwoju, cz. 1
Alua stała w ogrodzie. W dłoni trzymała listek, który znalazła pod wielkim dębem, ale w jej myślach nie było miejsca na teraźniejszość. Obrazy z dzieciństwa powracały do niej falami, jakby Wszechświat przypomniał sobie, że ma coś jeszcze do powiedzenia.
Przypomniała sobie ten dzień… miała może sześć lat. Wtedy po raz pierwszy poczuła, jak Ziemia drży pod jej stopami – nie dosłownie, ale w tym emocjonalnym, bolesnym sensie, gdy wszystko, co wydawało się bezpieczne, nagle przestaje istnieć. Była sama, zapomniana w cieniu dorosłych spraw, a w jej młodym umyśle zrodziło się jedno pytanie: „Czy ja naprawdę mam tutaj miejsce?”
Nauczyciel pojawił się cicho, jak zawsze, kiedy wydawało jej się, że coś zrozumiała, ale jeszcze nie wiedziała co.
– Pamiętasz, Alua, jak to jest być dzieckiem? – zapytał, podnosząc do ust kubek z parującą herbatą.
Spojrzała na niego. Zamiast odpowiedzieć, przysiadła obok, kładąc listek na kolanach.
– Pamiętam. Pamiętam, jak to jest nie wiedzieć… Kim jestem. Czego chcę. Czy ktoś mnie słyszy…
Nauczyciel uśmiechnął się delikatnie, ale w jego oczach było coś więcej – ciepło i smutek, jakby wiedział, co chciała powiedzieć, zanim jeszcze znalazła słowa.
– Pierwsze lata życia… to czas, w którym wszystko się układa – powiedział. – Ale co, jeśli zamiast harmonii jest chaos? Co, jeśli dziecko nie dostaje tego, czego potrzebuje?
Alua spojrzała na niego, a potem na listek, jakby to w nim chciała znaleźć odpowiedź.
– Myślę, że wciąż jestem tam, w tamtych dniach – szepnęła. – Wciąż próbuję się dowiedzieć, czy mam swoje miejsce.
– To normalne – odparł nauczyciel. – Pierwsze siedem lat życia to czas, w którym uczymy się, czy świat jest bezpieczny. To fundament… Twoja czakra podstawy. Twoje korzenie. Gdy jako dzieci czujemy się kochani, słyszani, doceniani, rośniemy pewni, że Świat nas wspiera. Ale gdy tego brakuje…
Zamilkł, a cisza, która zapadła, była jak echo tamtych emocji.
– Gdy tego brakuje, rośniemy z poczuciem, że Świat jest miejscem pełnym zagrożeń – dokończył.
Alua poczuła ciężar tych słów, bo wiedziała, że to prawda. W jej własnym życiu to pytanie o bezpieczeństwo nigdy nie znalazło odpowiedzi.
– A co potem? – zapytała, łamiąc ciszę.
Nauczyciel oparł się o pień dębu i spojrzał na nią.
– Potem dziecko dorasta. Przechodzi do kolejnego cyklu – od ósmego do czternastego roku życia. To czas odkrywania siebie. Ale jak masz odkryć siebie, jeśli nie wiesz, czy masz gdzie stać? Jeśli Twoje fundamenty są kruche, budujesz na piasku.
Alua skinęła głową.
– Wtedy właśnie zaczynamy tworzyć swoje maski, prawda? – zapytała.
Nauczyciel uśmiechnął się, jakby cieszył się, że sama to zrozumiała.
– Dokładnie. Zamiast odkrywać, kim jesteśmy, próbujemy być tym, kogo inni chcą widzieć. Szukamy akceptacji, bo nie czujemy jej w sobie. A każda maska, którą zakładamy, oddala nas od naszego prawdziwego ja.
Alua przypomniała sobie swój pierwszy dzień w szkole. Pamiętała, jak bardzo chciała, by ją lubili, jak bardzo starała się pasować… I jak bardzo czuła, że to nie wystarcza.
– Ale co z tym zrobić? – zapytała.
Nauczyciel spojrzał na nią, a potem na niebo, jakby odpowiedź była gdzieś tam, w przestrzeni.
– Najpierw musisz wrócić. Do samego początku. Musisz zapytać siebie, czego wtedy brakowało. I musisz to sobie dać.
Alua zamilkła, bo jego słowa dotknęły czegoś w jej wnętrzu, czego jeszcze nie była gotowa nazwać.
– A co z dorosłością? – zapytała po chwili. – Przecież dorosłość powinna być czasem, w którym jesteśmy sobą… Prawda?
Nauczyciel pokręcił głową.
– Dorosłość to czas, w którym zmagamy się z tym, czego nie zrozumieliśmy w dzieciństwie. To wtedy zaczynamy zauważać, że nasze życie jest pełne wzorców, które wciąż się powtarzają. Relacje, które nie działają. Strachy, które nas paraliżują. Poczucie bezwartościowości…
– Jak labirynt – powiedziała Alua, patrząc przed siebie.
– Dokładnie – odparł nauczyciel. – Labirynt, z którego wyjście znajduje się w samym środku. Musisz wrócić tam, gdzie wszystko się zaczęło, by zrozumieć, dlaczego kręcisz się w kółko.
Alua poczuła, jak jego słowa układają się w niej w coś większego. Wiedziała, że miał rację, ale wiedziała też, jak trudno było spojrzeć w przeszłość, w te chwile, które bolały najbardziej.
– A jeśli nie chcę tam wracać? – zapytała cicho.
Nauczyciel spojrzał na nią z ciepłem i zrozumieniem.
– Nie musisz wracać, Alua. Ale dopóki tego nie zrobisz, twoja przeszłość będzie wracać do ciebie. W każdej relacji, w każdej decyzji… Dopóki nie spojrzysz w oczy temu dziecku, którym byłaś, nie zobaczysz prawdziwej siebie.
Alua zamknęła oczy, próbując sobie przypomnieć tą małą dziewczynkę, którą była. Próbowała zobaczyć ją taką, jaką była naprawdę – nie przez pryzmat bólu, ale z miłością.
– Więc muszę ją przytulić, prawda? – zapytała, otwierając oczy.
Nauczyciel uśmiechnął się.
– Dokładnie.
Wtedy właśnie zrozumiała, że rozwój to nie droga do przodu, ale droga w głąb. Do tych chwil, które ukształtowały to, kim jesteśmy. Do tych pytań, na które wciąż szukamy odpowiedzi.
Cykle Rozwoju, cz. 2
Bo życie to cykle. A każdy z nich jest jak kolejna warstwa, która odkrywa prawdę o nas samych.
I każdy z nich prowadzi nas do tego, co najważniejsze – do siebie.
Alua siedziała jeszcze chwilę w milczeniu, wpatrzona w dal, gdzie niebo stykało się z horyzontem. W jej głowie kłębiły się myśli, wspomnienia, emocje… jakby to wszystko chciało się ułożyć w jedną całość. Wreszcie podniosła wzrok na nauczyciela.
– A co z ludźmi, którzy nie chcą się zmieniać? – zapytała nagle. – Którzy wolą nosić maski, bo wydaje im się, że tak jest łatwiej? Czy oni też mają szansę na odnalezienie siebie?
Nauczyciel oparł się wygodniej o pień drzewa. Jego spojrzenie było pełne spokoju, ale i tej nieuchwytnej mądrości, która wydawała się bezczasowa.
– Każdy ma swoją drogę, Alua – odparł łagodnie. – Niektórzy potrzebują więcej czasu, by zauważyć, że ich maski zaczynają pękać. Czasami to ból, czasami samotność, a czasami po prostu zmęczenie sprawiają, że zaczynają zadawać pytania. Ale droga zawsze tam jest.
– A co, jeśli nigdy ich nie zdejmą? – dopytała, a jej głos zdradzał coś więcej – troskę o tych, którzy utknęli w miejscu.
Nauczyciel uśmiechnął się delikatnie.
– To nie nasza rola, by zmuszać innych do zrzucenia masek. Możemy jedynie pokazać, że istnieje inny sposób. Że życie bez nich jest pełniejsze, prawdziwsze. Ale ostatecznie to każdy z nas musi zdecydować, czy jest gotów spojrzeć w lustro i zobaczyć siebie takim, jakim jest.
Jego słowa były jak ciepły wiatr, który przynosi ulgę, ale też pobudza do refleksji. Alua poczuła, że w jej Duszy zaczyna rodzić się coś nowego – zrozumienie, że każda podróż jest wyjątkowa, że nie można nikogo popędzać, nawet jeśli widzi się, że stoi w miejscu.
Cykle Rozwoju, cz. 3
– Powiedziałeś, że życie to cykle – odezwała się po chwili. – Że wszystko, co przeżywamy, wraca do nas w nowej formie. Ale czy to oznacza, że nigdy się z tego nie uwolnimy? Że zawsze będziemy wracać do tych samych lekcji?
Nauczyciel spojrzał na nią z powagą.
– Cykl to nie zamknięte koło, Alua. To spirala. Wracamy do tych samych tematów, ale na innym poziomie. Za każdym razem widzimy je z nowej perspektywy, z nowym zrozumieniem. To, co kiedyś wydawało się nie do zniesienia, z czasem staje się tylko wspomnieniem. A potem… mądrością.
Jego słowa wypełniły jej Serce ciepłem. Wyobraziła sobie tą spiralę – jak delikatny ruch Wszechświata, który prowadzi każdego z nas ku większej świadomości.
– A co z traumami? – zapytała cicho. – Tym, co boli tak bardzo, że nie sposób na to spojrzeć?
Nauczyciel uniósł wzrok ku niebu, jakby szukał odpowiednich słów.
– Trauma to jak cierń, który utkwił głęboko w skórze. Możesz go ignorować, możesz próbować żyć z nim, ale w końcu zacznie przeszkadzać. A wtedy masz wybór – albo znajdziesz odwagę, by go usunąć, albo pozwolisz, by rósł w tobie jak korzeń.
Jego słowa były jak delikatne pociągnięcia pędzlem, które rysowały obraz pełen światła i cienia. Alua zrozumiała, że trauma nie jest czymś, co nas definiuje, ale czymś, co możemy przekształcić w siłę.
– A co, jeśli nie mamy siły, by to zrobić? – zapytała, czując, że dotyka własnych lęków.
Nauczyciel spojrzał na nią z troską.
– Wtedy szukamy wsparcia. Trauma jest jak kamień – ciężki, trudny do uniesienia. Ale jeśli znajdziesz kogoś, kto pomoże ci go podnieść, staje się lżejszy. Pamiętaj, Alua, że nie musisz przechodzić tej drogi sama.
Jego słowa były jak balsam na rany, które wciąż były świeże. Alua poczuła, że po raz pierwszy od dawna jej Dusza zaczyna się otwierać na możliwość uzdrowienia.
Cykle Rozwoju, cz. 4
– Czy to dlatego tak ważne jest, by wracać do dzieciństwa? – zapytała, patrząc na nauczyciela. – Bo tam wszystko się zaczyna?
Nauczyciel skinął głową.
– Dzieciństwo to fundament. To tam uczymy się, czy Świat jest miejscem, w którym możemy czuć się bezpiecznie, czy musimy walczyć o przetrwanie. To tam rodzą się nasze pierwsze przekonania o sobie i o innych. Jeśli fundamenty są kruche, całe życie będziemy próbowali je naprawić.
Jego słowa były jak klucz, który otwiera drzwi do głębszego zrozumienia. Alua przypomniała sobie swoje dzieciństwo – te chwile, kiedy czuła się niewidzialna, niekochana. Zrozumiała, że te uczucia wciąż w niej były, jak cienie, które nie chciały zniknąć.
– Więc musimy wrócić tam, gdzie zaczęły się te przekonania – powiedziała cicho, bardziej do siebie niż do nauczyciela. – Musimy je zobaczyć, zrozumieć… i uzdrowić.
Nauczyciel uśmiechnął się delikatnie.
– Dokładnie, Alua. Tylko wtedy możemy naprawdę iść naprzód.
Rozmowa ucichła, a w jej miejsce pojawiła się przestrzeń pełna pytań i możliwości. Alua wiedziała, że jeszcze wiele musi zrozumieć, wiele przepracować. Ale po raz pierwszy od dawna poczuła, że ma na to siłę.
Spojrzała na nauczyciela i zobaczyła w jego oczach coś, czego wcześniej nie zauważyła – odbicie swojej własnej odwagi, swojej własnej mądrości.
– Dziękuję – powiedziała cicho, wiedząc, że to dopiero początek jej drogi.
Cykle Rozwoju, cz. 5 – o kolejnych latach
Alua słuchała uważnie, notując każde słowo nauczyciela. Czuła, że to, co mówi, nie jest tylko teorią – było jak klucz do zrozumienia nie tylko swojego życia, ale też cykli, przez które przechodzi każdy człowiek.
– Cykl czakr jest jak mapa – mówił nauczyciel, wskazując na prosty szkic na pergaminie. – W każdym z tych etapów mamy szansę odkryć coś ważnego o sobie, ale jeśli zaniedbamy to, co dane nam w danym roku, temat wróci później. Może w innej formie, ale zawsze z tą samą lekcją.
Alua wpatrywała się w schemat. Czuła, jak te słowa zaczynają rezonować w jej Duszy, jakby przypominały jej coś, co zawsze wiedziała, ale nigdy nie potrafiła ubrać w słowa.
Pierwszy rok życia – czakra podstawy
– To czas, kiedy niemowlę uczy się, czy Świat jest bezpiecznym miejscem – mówił nauczyciel. – To podstawa wszystkiego. Jeśli w tym okresie czuje miłość, opiekę i stabilność, rozwija zaufanie. Jeśli nie… całe życie będzie poszukiwało tej stabilności w relacjach, w pracy, w materialnym świecie. A czasem nawet w nałogach, próbując wypełnić tą pustkę.
Alua spojrzała w zamyśleniu. Przypomniała sobie swoje dzieciństwo – ciepło koca, zapach herbaty, ale też te momenty, gdy nie czuła się bezpieczna. Jak wiele z tych wspomnień wciąż kształtuje jej wybory?
– Zaufanie do Świata to fundament – kontynuował nauczyciel. – Bez niego każdy kolejny krok staje się trudniejszy. A przecież zaufanie jest jak korzenie drzewa. Im głębsze, tym większa pewność, że przetrwasz burze.
Drugi rok życia – czakra seksualna
– Drugi rok to czas odkrywania zmysłowości i bliskości – dodał nauczyciel. – To nie seksualność w dorosłym rozumieniu, ale ciekawość dotyku, bliskości, emocji. Dziecko, które w tym okresie nie doświadcza czułości, często w dorosłości boi się otworzyć na innych.
Alua poczuła ciepło na policzkach. Przypomniała sobie chwile, gdy jako dziecko pragnęła przytulenia, ale nie zawsze je otrzymywała. Czy to dlatego czasami czuła barierę, gdy ktoś chciał być blisko? Jak wiele razy w dorosłości odpychała tę bliskość, bo wydawała się jej zbyt… niepewna?
– To czas, gdy uczymy się, że jesteśmy warci miłości – powiedział nauczyciel. – I że nasze potrzeby są ważne.
Trzeci rok życia – czakra splotu słonecznego
– Trzeci rok życia – ciągnął nauczyciel – to moment, gdy dziecko odkrywa swoją osobowość. Zaczyna mówić „nie” i sprawdzać, na ile może wpływać na otoczenie. To czas budowania własnej woli.
– A co, jeśli dziecko nie może decydować? – zapytała Alua. Jej głos był cichy, jakby wahała się, czy wypowiadać to pytanie.
– Wtedy w dorosłym życiu często czuje, że jego zdanie nie ma znaczenia. Że nie ma prawa mówić „NIE”. A przecież to tu budujemy poczucie własnej wartości, tego, że możemy kreować rzeczywistość.
Alua czuła, jak jego słowa rezonują w jej wnętrzu. Ile razy w życiu godziła się na rzeczy, których nie chciała? Ile razy pozwalała innym podejmować decyzje za siebie?
Czwarty rok życia – czakra serca
– Czakra serca to czas miłości i współczucia – nauczyciel mówił teraz ciszej, jakby sam wsłuchiwał się w swoje słowa. – To moment, gdy dziecko zaczyna zauważać innych. Uczy się opiekować, współczuć, kochać.
– A jeśli tego nie doświadczy? – zapytała Alua.
– W dorosłości może mieć trudności z otwarciem serca. Może czuć lęk przed zaangażowaniem, przed utratą. Bo miłość, której nie uczymy się jako dzieci, staje się później czymś obcym… a czasem nawet przerażającym.
Alua spuściła wzrok. Pamiętała, jak jako dziecko oddała swojego ulubionego misia młodszemu kuzynowi, bo wydawało się jej, że tak trzeba. Ale pamiętała też, jak bolało ją, gdy nikt nie zauważył jej gestu. Czy to dlatego później tak trudno było jej kochać bez oczekiwań?
Piąty rok życia – czakra gardła
– To czas wyrażania siebie – nauczyciel uśmiechnął się lekko. – Dziecko chce mówić, chce być słyszane. To moment, gdy odkrywamy swoje poglądy, uczymy się, jak wyrażać to, co czujemy.
– A jeśli nikt nie słucha? – zapytała Alua. Jej głos był teraz bardziej zdecydowany.
– W dorosłości często mamy wtedy trudność z komunikacją. Czujemy, że nasze słowa nie mają znaczenia. A przecież wyrażanie siebie to podstawa każdej relacji.
Alua przypomniała sobie, jak wiele razy w życiu milczała, bo bała się, że jej słowa nie będą ważne. Jak często pozwalała, by inni mówili za nią.
Szósty rok życia – czakra trzeciego oka
– Szósty rok to czas intuicji – powiedział nauczyciel. – To moment, gdy dziecko zaczyna zauważać rzeczy niewidoczne dla oczu. Uczy się ufać swojej intuicji.
– A co, jeśli nie ufa? – zapytała Alua.
– Wtedy w dorosłości często szuka odpowiedzi na zewnątrz, zamiast w sobie. Bo zapomina, że prawdziwa mądrość jest w środku.
Alua przypomniała sobie, jak wiele razy w życiu wątpiła w swoje decyzje. Jak często szukała potwierdzenia u innych, zamiast zaufać własnym odczuciom.
Siódmy rok życia – czakra korony
– To czas duchowego przebudzenia – powiedział nauczyciel. – To moment, gdy dziecko zaczyna zadawać pytania o sens życia, o Wszechświat, o swoje miejsce w Świecie.
– A jeśli nie ma kto odpowiedzieć na te pytania? – zapytała Alua.
– Wtedy w dorosłości często czujemy się zagubieni. Bo zapominamy, że odpowiedzi nie muszą przychodzić z zewnątrz. Że są w nas.
Alua poczuła, jak łzy napływają jej do oczu. Przypomniała sobie, kiedy jako dziecko patrzyła w gwiazdy i zastanawiała się, czy jest tam ktoś, kto ją słyszy. Jak często czuła się samotna w tych pytaniach.
Nauczyciel spojrzał na nią z łagodnym uśmiechem.
– Widzisz, Alua, każdy z tych etapów to cegiełka, z której budujemy swoje życie. Ale jeśli jakaś cegiełka jest pęknięta, zawsze możemy ją naprawić. Życie to cykl. Każdego dnia dostajemy szansę, by zacząć od nowa.
Alua spojrzała na niego z wdzięcznością. Wiedziała, że te słowa były dla niej. Ale też dla każdego, kto kiedykolwiek czuł, że coś w jego życiu jest nie tak.
– Czy to znaczy, że możemy naprawić wszystko? – zapytała cicho.
– Nie wszystko trzeba naprawiać – odpowiedział nauczyciel. – Czasem wystarczy zrozumieć. I zaakceptować.
Te słowa rozbrzmiewały w jej sercu, jak echo. Jak przypomnienie, że każda chwila, każdy dzień to szansa, by spojrzeć na swoje życie inaczej. By zrozumieć, że wszystko, co się wydarzyło, prowadziło ją do tego momentu. Do tej rozmowy. Do tej prawdy.
Alua wiedziała, że ten cykl się nie kończy. Że każde siedem lat to kolejny początek. Kolejna szansa, by zbudować coś pięknego. I że w każdym z tych etapów jest miejsce na miłość. Na zrozumienie. Na akceptację.
– Życie to podróż – powiedział nauczyciel. – A każdy cykl to krok na tej drodze.
Sojusznicy w Drodze
Medytacja z Podświadomością 2 - Oczyszczanie czakramów (wersja 2018). Otrzymujesz narzędzie, które wymaga od Ciebie własnej aktywności i pracy ze sobą... Przyda Ci się bardziej, jeśli chcesz czegoś więcej niż relaks i chcesz rozumieć Podświadomość i bardziej świadomie korzystać z "Mocy" Podświadomości.
Zainstaluj w swojej świadomości kod, dzięki któremu w każdej chwili i każdym miejscu możesz uzyskać odpowiedź od swojej Intuicji.
Medytacja z Podświadomością 2 – Oczyszczanie Czakramów (wersja 2018)
Pierwotna cena wynosiła: 29.99zł.19.99złAktualna cena wynosi: 19.99zł. -33%Pakiet Medytacji 3 – 44 Albumy
Pierwotna cena wynosiła: 1055.00zł.197.00złAktualna cena wynosi: 197.00zł. -81%Pytania Kwantowe – Medytacja + Ebook 31 str
19.99zł – 100.00złSygnalizacja dla Intuicji (medytacja, intuicja)
Pierwotna cena wynosiła: 29.97zł.19.99złAktualna cena wynosi: 19.99zł. -33%
Poranna afirmacja na każdy dzień. Tekst z inspiracji Agnieszki Maciąg + Kurs korzystania z Afirmacji Audio" (prawie 1h). Muzyka: Aakash Gandhi "One Step Closer". Wersja THETA wygenerowana dzięki Neuro-Programmer 3.
Koherencja Serca, medytacja stymulująca spójność psychofizjologiczną i zwiększająca energetykę ciała - technika podstawowa.
Wieczorna, oczyszczająca afirmacja po każdym dniu, to naturalna konsekwencja "Porannej afirmacji na każdy dzień". Muzyka: Aakash Gandhi "One Step Closer". Wersja THETA wygenerowana dzięki Neuro-Programmer 3.
Poranna Afirmacja na każdy Dzień + wersja do auta + THETA
Pierwotna cena wynosiła: 19.99zł.10.00złAktualna cena wynosi: 10.00zł. -50%Koherencja Serca – medytacja
Pierwotna cena wynosiła: 29.97zł.19.99złAktualna cena wynosi: 19.99zł. -33%Telefon od Boga – przywraca równowagę w Sercu (programowanie Podświadomości)
Pierwotna cena wynosiła: 24.99zł.11.11złAktualna cena wynosi: 11.11zł. -56%Wieczorna, oczyszczająca afirmacja po każdym dniu (+THETA)
Pierwotna cena wynosiła: 19.99zł.10.00złAktualna cena wynosi: 10.00zł. -50%