– Odmawiam – powiedział ze spokojem.
– Dlaczego pan odmawia? – spytał sprzedawca. – Proszę zobaczyć: mamy bardzo trudne czasy, inflacja galopem wdziera się do portfela, wartość pieniądza spada, a minister powiedział, że TYLKO TEN FUNDUSZ może nas uratować. Naprawdę, nie ma innej drogi. Tylko w ten sposób możemy się uratować.
– Ale mam wątpliwości – stwierdził. – To wszystkie moje oszczędności, jaką mam gwarancję, że ich nie stracę?
– Oczywiście, gwarancja. Fundusz gwarantuje, że jest jedynym najlepszym rozwiązaniem na dzisiejsze czasy. Do tego słyszał pan co mówił minister? 99% tych, co nie zainwestowali w fundusz, STRACILI WSZYSTKO! A ci, co zainwestowali w fundusz nic nie stracili, albo straty przechodzą łagodnie, lub lekko. Nie ma więc powodu do obaw. I niech pan pamięta, że inwestując w fundusz dba pan o swoich bliskich.
– Słyszałem jednak, że są tacy, co zainwestowali w fundusz i wszystko stracili.
– NIE, NIE, NIE. To typowe kłamstwa powielane przez antyfunduszowców. Proszę mi wierzyć, fundusz jest jedyną drogą do normalności. Owszem, były pojedyncze przypadki, gdy ktoś odchodził bez słowa od funduszu, ale to nie przez fundusz. No jest tak, że fundusz nie działa od razu, tylko rozpędza się 2 tygodnie, potem jeszcze 2 tygodnie nabiera szybkości i już działa. Po miesiącu jest pan całkowicie chroniony.
– A przez ten pierwszy miesiąc?
– Czasami występują drobne zakłócenia, ale to wyjątkowo rzadkie przypadki. Za to 10x więcej osób poza funduszem traci wszystko. Z funduszem wraca pan do normalności, może chodzić bez niebieskiej gazety i bez rękawiczek. Inflacja omija pana portfel szerokim łukiem.
– Niebieska gazeta?! Mój sąsiad myślał, że jak zainwestuje wszystko w fundusz, to fundusz go w 100% chroni i nie musi już owijać portfela w niebieską gazetę. A teraz idzie do kina, a niebieska gazeta i tak musi być.
– Och, to chwilowe, proszę się nie martwić – uspokajał sprzedawca. – Wkrótce zmienimy przepisy, a teraz mamy 13-stą falę inflacji! To zupełnie nowy wariant i dużo łatwiej się rozprzestrzenia niż poprzednie. Widział pan w TV? Ludzie tysiącami tracą swoje środki, ale tylko ci, którzy nie zainwestowali w fundusz. Fundusz to jedyna droga, która pomaga nam przetrwać. Ci co najciężej przechodzą tą falę bardzo żałują i mówią, że teraz to już wszystko zainwestują w fundusz i będą namawiać swoich bliskich do inwestycji. A ci, których inflacja bardzo zaatakowała, ooo – ci to dopiero żałują, że nie zainwestowali w fundusz!
– Zmienicie przepisy, żeby ci, co zainwestowali wszystko w fundusz mogli chodzić bez niebieskiej gazety? Ale przecież od dawna są dostępne badania, że niebieska gazeta nie chroni portfela przed inflacją bez względu na to, czy ktoś jest w funduszu, czy nie. Do tego inne badania pokazują, że portfel jest słabo wentylowany i szybciej się psuje od niebieskiej gazety. I w ogóle, że niebieska gazeta nie ma znaczącego wpływu na ochronę przed kolejną falą inflacji, a…
– JAKIE BADANIA?! – przerwał sprzedawca. – Konkretnie: kto? gdzie? kiedy? na jakiej populacji? jakie to były badania? czego dotyczyły? ile trwały? czy były opisane w GW? czy uczestnicy zainwestowali w fundusz? – złapał oddech i dalej kontynuował. – A widział pan pokaz Sajmona w parku? To było takie PRAWDZIWE badanie, a nie coś oderwanego od rzeczywistości. To jest prawdziwy lekarz i z niego trzeba brać przykład.
– A dzieci po co mają inwestować w fundusz? Przecież inflacja prawie nie dotyka dzieci, a jeśli dotyka, to przechodzą ją łagodnie, albo bezobjawowo.
– No właśnie, nie ogląda pan telewizji? – obruszył się – wszystko muszę panu tłumaczyć. Może i dzieci lżej przechodzą inflację, ale za to roznoszą ją wśród najstarszych członków naszego społeczeństwa, którzy są na nią najbardziej narażeni. Wszystkie dzieci powinny obowiązkowo dołączyć do funduszu, żeby nie roznosić inflacji na swoich dziadków. To wina dzieci, że ich dziadkowie odchodzą z funduszu.
– Co pan mówi?! Najpierw pan mówił, że fundusz chroni wszystkich w 100% i żeby wszystko zainwestować w fundusz, bo tylko tak będziemy bezpieczni. A teraz mówi pan, że starszych ludzi fundusz nie chroni do końca, i żeby włączać do funduszu dzieci bo roznoszą inflację? A jeśli fundusz nie chroni przed inflacją, to jaki sens mają inwestycje dzieci, skoro wiadomo, że czy się jest w funduszu, czy nie, to i tak roznosi się inflację?
– Chwileczkę… a tak, przepraszam, to stare informacje były. Aktualnie dzieci bardzo ciężko przechodzą inflację, bo to nowy wariant i są naprawdę ciężkie powikłania po nim. Nasi specjaliści są oblężeni. Proszę tego nie lekceważyć, to przecież nasze dzieci…
– No nie wiem…
– Ach! I najważniejsze! Kiedy zainwestuje pan w nasz fundusz, to dostanie pan specjalny stempel na czoło i nie będzie musiał siedzieć w domu, gdy w portfelu zostanie wykryta inflacja. Gwarantujemy łagodny przebieg inflacji, a nasz stempel otworzy przed panem drzwi każdej restauracji, kina, sklepu, hotelu, samolotu, pociągu, komunikacji w ogóle. Stempel ważny jest przez rok.
– A potem?
– Potem trzeba odnowić swoją inwestycję w funduszu. Wie pan, fale inflacji się zmieniają, ale fundusz jest na nie odporny. Pan tylko bierze udział w akcji przypominającej.
– To jak to jest, że stempel jest ważny przez rok, nowe badania mówią, że fundusz chroni kilka miesięcy do pół roku, a do tego inflację roznoszą tak samo ci, co są w funduszu i ci, którzy nie są, a inflacja dotyka ich bezobjawowo… Przecież to nie ma sensu, a to zaświadczenie nie ma związku z aktualnym stanem wiedzy o inflacji.
– O nie, nie, nie! Inflacja zawsze z nami będzie, ale TYLKO TEN fundusz może nas przed nią ochronić! Ale ci antyfunduszowcy tylko przeszkadzają! Gdybyśmy wszyscy przystąpili do funduszu, już dawno byśmy byli wolni od inflacji, a tak…
– Taak, słyszałem te głosy, że każdy będzie mieć obowiązek przystąpienia do funduszu…
– No wie pan – obruszył się sprzedawca. – Fundusz jest całkowicie dobrowolny i nikogo się do niego nie zmusza… Ale tylko fundusz może uratować nas przed inflacją i dla wszystkich byłoby lepiej, gdyby wszyscy się gdyby wszyscy przystąpili do funduszu. No czego pan nie rozumie?
– No nie rozumiem, skąd się bierze wyjątkowa ochrona funduszu? Znam wielu ludzi, którzy radzą sobie z inflacją, nie korzystają z funduszu, a wykształcili własną odporność. Widziałem w internecie wielu sportowców, którzy NAGLE odeszli bez żadnego widocznego powodu. NAGLE odeszli, a zawierzyli funduszowi i…
– KONKRETNIE! – podniósł głos sprzedawca. – Odeszli przez inflację? NIE! A fundusz chroni przed inflacją, a nie przed całym światem.
– No a co jeśli fundusz tak działa, że chroni przed inflacją i jednocześnie osłabia coś innego, robi coś złego? No tak jak ze zwykłymi lekami – w jednym pomagają, a pięć innych rzeczy psują…
– Nie będziemy spekulować! To zwykłe, przypadkowe zdarzenia, a że coraz więcej ludzi jest zadowolonych z funduszu, to nic dziwnego, że w pewnym momencie każdy w funduszu może mieć jakieś zdarzenie – czy to wina funduszu? Nie sądzę! Tylko fundusz może nam pomóc w walce z inflacją! Widzę, że odpowiedziałem na wszystkie pana wątpliwości – czy chciałby pan jeszcze o coś spytać, czy dobrowolnie przystępuje pan do funduszu?
i tutaj jest miejsce na Twoją sugestię, drogi czytelniku, droga czytelniczko:
– czy to koniec tej rozmowy?
– co ma odpowiedzieć bohater? Przecież tylu ludzi już przystąpiło do wyjątkowego funduszu… czy bohater ma też dołączyć do funduszu?
– a może sprzedawca powinien jeszcze coś dopowiedzieć?
Napisz swoje sugestie klikając w:
kontakt TYLKO fundusz może nas uratować (biuletyn @ prekognicja. pl),
a jeśli podobała Ci się historia, to polub ją i przekaż dalej.
Pewność Siebie
Otwarte Serca (medytacja czytelników Nieznanego Świata )
Dwupunkt dla Obfitości (Dwupunkt 5 – medytacja prowadzona)
